Info

avatar Jestem putek z miasteczka Jędrzejów. Wymęczyłem 18914.76 kilometrów w tym 945.00 brudząc rower. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h. Na więcej kondycha nie pozwala ;).
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl


Zaliczone gminy




Pogoda Jędrzejów


Pogoda Jędrzejów

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy putek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
71.60 km 0.00 km teren
02:41 h 26.68 km/h:
Maks. pr.:60.06 km/h
Temperatura:12.0
HR max:175 ( 91%)
HR avg:141 ( 73%)
Podjazdy:486 m
Kalorie: 2222 kcal

Jędrzejów - Małogoszcz - Bocheniec - Chęciny - Tokarnia - Wolica - Łukowa - Wierzbica - Sobków - Mokrsko - Kulczyzna - Jędrzejów

Niedziela, 26 kwietnia 2015 · dodano: 17.05.2015 | Komentarze 0

Sam.

Pobudka o 5:20, turbo-owsianka i kręcimy. Plan to odwiedzić jedną z moich ulubionych miejscowości w okolicy - Chęciny. Wyjazd o 6:00 rano. Po drodze do Małogoszcza nie wyprzedza mnie żaden samochód (lubię tak). Jedzie się fajnie, nogi podają. Chwila słabości na wjeździe na obwodnicę Małogoszcza, ale tam jak zwykle trzyma:). Z obwodnicy skręcam na Kielce i dojeżdżam do Bocheńca, gdzie jest obowiązkowy postój przy moście. Uwielbiam to miejsce, rzeka Wierna jest w tym miejscu bardzo ładna, można sobie usiąść na ławce i podelektować się urokami przyrody. Jedynie zostawiony syf po nocnej imprezie przez miejscowych aborygenów zaburza tę sielankę. Po chwili postoju jadę dalej. Nogi nadal fajnie kręcą. W Chęcinach wreszcie jest okazja obejrzeć rynek po modernizacji, który prezentuje się przyjemnie. Tam również robię pauzę w celu poobcowania z miła atmosferą tego miasteczka. Dalej podjeżdżam do zamku i z górki w stronę podzamcza ogień. V max - 60 km/h, średnio na Segmencie wg Stravy jechałem 44.1 km/h i jest to trzeci wynik ;) Gdyby nie ten żwir rozsypany pewnie byłoby lepiej. Kiedyś się to jeszcze poprawi :). Dalej dojeżdżam do Tokarni, w której odbijam do Wolicy. Dalej przez Siedlce, Łukową do Sobkowa. Asfalt w lesie przed Wierzbicą po raz kolejny wywołuje u mnie falę frustracji, którą tonuję przez głośne wyzwiska w stronę zarządcy tej drogi. W Sobkowie jadę do Morska, później ostatni cięższy podjazd przed Gozną i już prosta do Jędrzejowa. Ostatnie kilka kilometrów to walka pod wiatr i tutaj też jemu się obrywa, że nie mógł się wstrzymać te 20 minut. Wyjazd super, pogoda dopisała. 

TT - 02:54:25
HZ - 00:54:37/31%
FZ - 01:02:23/36%
PZ - 00:52:42/30%
HRavg: 141
HRmax: 175
kcal:2222
CADavg: 93
temp: 12°C
waga: 91.8kg

 photo IMG_20150426_101304_zpsxcyclfef.jpg

 photo IMG_20150426_100512_zpse1qh6uhp.jpg

 photo IMG_20150426_100650_zpsbscssk5z.jpg

 photo IMG_20150426_071425_zpsznncksdu.jpg
 photo IMG_20150426_074753_zpsy0kffv9b.jpg

 photo IMG_20150426_101111_zpspidttkns.jpg

 photo IMG_20150426_100913_zpsyj23f4ix.jpg


Kategoria 50-100, Sam



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zdraz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]