Info

avatar Jestem putek z miasteczka Jędrzejów. Wymęczyłem 18874.48 kilometrów w tym 945.00 brudząc rower. Jeżdżę z prędkością średnią 20.78 km/h. Na więcej kondycha nie pozwala ;).
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl


Zaliczone gminy




Pogoda Jędrzejów


Pogoda Jędrzejów

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy putek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2015

Dystans całkowity:523.20 km (w terenie 3.00 km; 0.57%)
Czas w ruchu:20:19
Średnia prędkość:25.75 km/h
Maksymalna prędkość:60.06 km/h
Suma podjazdów:2371 m
Maks. tętno maksymalne:180 (94 %)
Maks. tętno średnie:144 (75 %)
Suma kalorii:15346 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:58.13 km i 2h 15m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
63.83 km 0.00 km teren
02:28 h 25.88 km/h:
Maks. pr.:41.92 km/h
Temperatura:6.0
HR max:173 ( 90%)
HR avg:136 ( 71%)
Podjazdy:225 m
Kalorie: 1803 kcal

Jędrzejów - Skroniów - Warzyn - Prząsław - Chorzewa - Lasków - Wilanów - Jędrzejów

Czwartek, 30 kwietnia 2015 · dodano: 02.05.2015 | Komentarze 0

Sam.

się napierdziela nocą #8

Wyjazd z planem dokręcenia do 520km w miesiącu. Udało się go zrealizować na 15min przed północą. 

TT - 02:29:10
HZ - 00:54:28/37%
FZ - 01:02:28/42%
PZ - 00:27:40/19%
HRavg: 136
HRmax: 173
kcal:1803
CADavg: 93
temp: 6°C
waga: 91.8kg


Dane wyjazdu:
31.00 km 0.00 km teren
01:16 h 24.47 km/h:
Maks. pr.:38.50 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 97 m
Kalorie: 909 kcal

Jędrzejów w kółko

Poniedziałek, 27 kwietnia 2015 · dodano: 17.05.2015 | Komentarze 0

Sam.
#się napierdziela nocą #7


Dane wyjazdu:
71.60 km 0.00 km teren
02:41 h 26.68 km/h:
Maks. pr.:60.06 km/h
Temperatura:12.0
HR max:175 ( 91%)
HR avg:141 ( 73%)
Podjazdy:486 m
Kalorie: 2222 kcal

Jędrzejów - Małogoszcz - Bocheniec - Chęciny - Tokarnia - Wolica - Łukowa - Wierzbica - Sobków - Mokrsko - Kulczyzna - Jędrzejów

Niedziela, 26 kwietnia 2015 · dodano: 17.05.2015 | Komentarze 0

Sam.

Pobudka o 5:20, turbo-owsianka i kręcimy. Plan to odwiedzić jedną z moich ulubionych miejscowości w okolicy - Chęciny. Wyjazd o 6:00 rano. Po drodze do Małogoszcza nie wyprzedza mnie żaden samochód (lubię tak). Jedzie się fajnie, nogi podają. Chwila słabości na wjeździe na obwodnicę Małogoszcza, ale tam jak zwykle trzyma:). Z obwodnicy skręcam na Kielce i dojeżdżam do Bocheńca, gdzie jest obowiązkowy postój przy moście. Uwielbiam to miejsce, rzeka Wierna jest w tym miejscu bardzo ładna, można sobie usiąść na ławce i podelektować się urokami przyrody. Jedynie zostawiony syf po nocnej imprezie przez miejscowych aborygenów zaburza tę sielankę. Po chwili postoju jadę dalej. Nogi nadal fajnie kręcą. W Chęcinach wreszcie jest okazja obejrzeć rynek po modernizacji, który prezentuje się przyjemnie. Tam również robię pauzę w celu poobcowania z miła atmosferą tego miasteczka. Dalej podjeżdżam do zamku i z górki w stronę podzamcza ogień. V max - 60 km/h, średnio na Segmencie wg Stravy jechałem 44.1 km/h i jest to trzeci wynik ;) Gdyby nie ten żwir rozsypany pewnie byłoby lepiej. Kiedyś się to jeszcze poprawi :). Dalej dojeżdżam do Tokarni, w której odbijam do Wolicy. Dalej przez Siedlce, Łukową do Sobkowa. Asfalt w lesie przed Wierzbicą po raz kolejny wywołuje u mnie falę frustracji, którą tonuję przez głośne wyzwiska w stronę zarządcy tej drogi. W Sobkowie jadę do Morska, później ostatni cięższy podjazd przed Gozną i już prosta do Jędrzejowa. Ostatnie kilka kilometrów to walka pod wiatr i tutaj też jemu się obrywa, że nie mógł się wstrzymać te 20 minut. Wyjazd super, pogoda dopisała. 

TT - 02:54:25
HZ - 00:54:37/31%
FZ - 01:02:23/36%
PZ - 00:52:42/30%
HRavg: 141
HRmax: 175
kcal:2222
CADavg: 93
temp: 12°C
waga: 91.8kg

 photo IMG_20150426_101304_zpsxcyclfef.jpg

 photo IMG_20150426_100512_zpse1qh6uhp.jpg

 photo IMG_20150426_100650_zpsbscssk5z.jpg

 photo IMG_20150426_071425_zpsznncksdu.jpg
 photo IMG_20150426_074753_zpsy0kffv9b.jpg

 photo IMG_20150426_101111_zpspidttkns.jpg

 photo IMG_20150426_100913_zpsyj23f4ix.jpg


Kategoria 50-100, Sam


Dane wyjazdu:
50.40 km 0.00 km teren
01:57 h 25.85 km/h:
Maks. pr.:40.36 km/h
Temperatura:8.0
HR max:161 ( 84%)
HR avg:129 ( 67%)
Podjazdy:205 m
Kalorie: 1294 kcal

Jędrzejów - Skroniów - Warzyn - Deszno - Trzciniec - Łowinia - Boleścice - Zagórze - Prząsław - Jędrzejów

Czwartek, 23 kwietnia 2015 · dodano: 17.05.2015 | Komentarze 0

Sam.

się napierdziela nocą #6

Wyczuwam progres. 50km przy 26km/h i HRavg tylko 129 :)

TT - 01:57:57
HZ - 00:56:06/48%
FZ - 00:45:20/38%
PZ - 00:08:21/7%
HRavg: 129
HRmax: 161
kcal:1294
CADavg: 94
temp: 8°C
waga: 91.8kg




Dane wyjazdu:
50.70 km 0.00 km teren
01:52 h 27.16 km/h:
Maks. pr.:39.97 km/h
Temperatura:5.0
HR max:179 ( 93%)
HR avg:143 ( 74%)
Podjazdy:183 m
Kalorie: 1551 kcal

Jędrzejów - Kulczyzna - Raków - Wolica - Węgleniec - Ludwinów - Łączyn - Skroniów - Jędrzejów

Niedziela, 19 kwietnia 2015 · dodano: 17.05.2015 | Komentarze 0

Sam.

się napierdziela nocą #5

jutro nóżki odpadną ;]

TT - 01:56:18
HZ - 00:25:49/22%
FZ - 00:44:07/38%
PZ - 00:43:20/37%
HRavg: 143
HRmax: 179
kcal:1551
CADavg: 97
temp: 5°C
waga: 91.8kg




Dane wyjazdu:
50.16 km 0.00 km teren
02:02 h 24.67 km/h:
Maks. pr.:46.99 km/h
Temperatura:4.0
HR max:165 ( 86%)
HR avg:128 ( 67%)
Podjazdy:210 m
Kalorie: 1306 kcal

Jędrzejów - Borki - Imielno - Mierzwin - Opatkowice - Łysaków Pod Lasem - Łączyn - Skroniów - Jędrzejów

Piątek, 17 kwietnia 2015 · dodano: 18.04.2015 | Komentarze 0

Sam.

Się zapierdziela nocą #4

TT - 02:02:59
HZ - 00:57:14/47%
FZ - 00:40:17/33%
PZ - 00:12:54/10%
HRavg: 128
HRmax: 165
kcal:1306
CADavg: 92
temp: 4°C
waga: 91.8kg

Kategoria 50-100, Sam


Dane wyjazdu:
102.21 km 3.00 km teren
04:02 h 25.34 km/h:
Maks. pr.:47.67 km/h
Temperatura:15.0
HR max:180 ( 94%)
HR avg:144 ( 75%)
Podjazdy:498 m
Kalorie: 3115 kcal

Jędrzejów - Kulczyzna - Sobków - Wierzbica - Nida - Bilcza - Morawica - Chomentów - Motkowice - Stawy - Węgleniec - Skroniów - Jędrzejów

Sobota, 11 kwietnia 2015 · dodano: 12.04.2015 | Komentarze 0

Sam.

Wyjazd na sobotnie podsumowanie handlowe kwartału w firmie. Jak tylko dostaliśmy maila, że spotkanie odbędzie się w sobotę, od razu postanowiłem jechać na nie rowerem. 40km w jedną stronę nie odległość. Dzień wcześniej zawiozłem sobie "cywilne" ubranie do pracy, żeby go nie wozić w plecaku. Podbudka o 6:20. Turbo owsianka, butla izotnika i można jechać. Jak wstałem temperatura w okolicach 2°C i jak tu się ubrać, jak za chwilę ma być kilkanaście stopni. Zakładam koszulkę termoaktywną, krótką koszulkę kolarską i bluzę, krótkie spodenki i na to długie gatki do biegania, czapka na głowę i pierwszy raz w tym sezonie rękawiczki z krótkimi palcami. Nowe sztuki Chiba BioXcell. O 7:20 ruszam, temperatura 7-8°C. Plan jest taki, żeby w tę stronę bardzo nie cisnąć. Zawszę się boję, jak się będzie jechać po tak długiej przerwie - spotkanie miało trwać 8-9h. Jedzie mi się tą trasą o wiele lepiej niż ostatnim razem w Święta. Jest na pewno mniejszy wiatr, ale chyba też nie cisnę tak od początku. Dojeżdżam do Mokrska, gdzie robię krótki postój na moście na zrobienie kilku fotek na Nidzie. Lecę dalej i jeszcze pstrykam kilka zdjęć przy stawie przez Sobkowem, który chwilę później mijam bez zatrzymania i zaczynam podjazd do Wierzbicy o długości 4-5km. Za kopalnią droga nadal kiepska, chociaż najgorzej jest przed samą Łukową, tutaj asfaltu w ogóle prawie nie ma. W Łukowej skręcam koło cmentarza do Ostrowa i za nim dojeżdżam do Nidy. Stąd do Brzezin i dalej koło kościoła i szkoły do Bilczy. Jestem 9:10 na miejscu. 40 km drogi, średnia 24 km/h - więcej niż planowałem. W firmie biorę prysznic. Niestety na weekend automatyka wyłącza grzanie cwu i muszę się cucić zimną wodą. Spotkanie co tu dużo mówić, nudaaaa... miało się skończyć koło 16, a skończyło 18:30. Siedzę 5min przy grillu przebieram się i jadę z powrotem. Plan jest szatański - przejechać 60km i zrobić pierwszą 100kę w tym roku. Lecę do Morawicy i później na Kije. Tutaj kilka górek, nie cisnę mocno, żeby spokojnie sobie przejechać. W Obicach skręcam w prawo, by dojechać do Chomentowa. Niestety za chwilę kończy się asfaltowa droga i zaczyna szuter. Ale nie jest źle, więc postanawiam nim jechać. Ale piękny sen kończy się szybko i droga zaczyna być wysypana tłuczniem. A na Kojakach trochę lipa jechać po tym. Jadę trochę trawą, trochę po tych kamieniach 5-10km/h. Nerwy mnie biorą. XXI wiek w końcu. Pytam po drodze Pani jak daleko do asflatu, ale nie dostaję zadowalającej odpowiedzi. W końcu dojeżdżam do Chomentowa zastanawiając się czy ten flak na tylnej oponie to od dziurki. Ale okazuje się, że tylko jest mało powietrza. Zatrzymuję się, pompuję opony, dolewam izotonika i zakładam czapkę i lecę dalej w stronę Motkowic. Tu trasa znana. Cały czas z górki więc średnia idzie w górę. W Motkowicach skręcam na Stawy i przez nie lecę dalej do Wygody, Jakubowa na Dalechowy. Przede mną trochę podjazdu i później już z górki. Olewam średnią i postanawiam wjechać do Węgleńca powoli. Ale nogi podpowiadają zupełnie co innego. Do połowy podjazdu jadę 25-26km/h, druga połowa 28-30km/h. Jestem w szoku jak nogi podają po 80km. Ale skoro tak, to zapierdzielam do Ludwinowa i prosto na Skroniów. Tutaj mam 90km i ostatnie 10km. Średnia do tej pory to 24,5 km.h. Czas 3:40. 10 km w 20 min. Postanawiam jednak gonić i do 100 km jadę 30-35 km/h. Udaje mi się nadrobić średnią i zejść poniżej 4h na 100km. Nogi niosą pięknie. 150km też by chyba dziś dały radę. Dojeżdżam do domu 20:57. Zadowolony, bo trasa super. Szkoda tylko, że końcówka po ciemku, bo fajne teren i można było oko pocieszyć. Gdyby nie ten odcinek szutrowy czas byłby całkiem przyjemny.  

Rękawiczki są REWELACYJNE! 100km i nawet odrobiny ścierpniętych dłoni. Nigdy czegoś takiego nie miałem na dłuższych trasach.

TT - 03:58:31 
HZ - 00:51:51/23%
FZ - 01:45:22/44%
PZ - 01:19:23/33%
HRavg: 144
HRmax: 180 
kcal:3115 
CADavg: 93
temp: 7-18°C
waga: 92.1kg


 photo IMG_20150411_101543_zpsqku6igzw.jpg

 photo IMG_20150411_122956_zps22h5kx2a.jpg

 photo IMG_20150411_123638_zpspeiwe3ac.jpg

 photo IMG_20150411_123220_zpsfletsbck.jpg

 photo IMG_20150411_101322_zpslxx2ufis.jpg

 photo IMG_20150411_101855_zpsvpy6babj.jpg



Kategoria powyżej 100, Sam


Dane wyjazdu:
50.97 km 0.00 km teren
01:54 h 26.83 km/h:
Maks. pr.:42.90 km/h
Temperatura:1.0
HR max:178 ( 93%)
HR avg:140 ( 73%)
Podjazdy:201 m
Kalorie: 1468 kcal

Jędrzejów - Skroniów - Warzyn - Deszno - Trzciniec - Łowinia - Boleścice - Zagórze - Prząsław - Jędrzejów

Czwartek, 9 kwietnia 2015 · dodano: 12.04.2015 | Komentarze 0

Sam.

się zapierdziela nocą #3

Kolejny nocny wyjazd bez większej historii. Początek ciężko, ale później nogi się rozkręcają i się śmiga przyjemnie.

TT - 01:54:45
HZ - 00:29:07/25%
FZ - 00:51:53/45%
PZ - 00:29:47/26%
HRavg: 140
HRmax: 178
kcal:1468
CADavg: 93
temp: 4-1°C
waga: 92.7kg
Kategoria 50-100, Sam


Dane wyjazdu:
52.33 km 0.00 km teren
02:07 h 24.72 km/h:
Maks. pr.:46.48 km/h
Temperatura:0.0
HR max:178 ( 93%)
HR avg:143 ( 74%)
Podjazdy:266 m
Kalorie: 1678 kcal

Jędrzejów - Kulczyzna - Gozna - Sobków - Chomentów - Motkowice - Borki - Jędrzejów

Niedziela, 5 kwietnia 2015 · dodano: 05.04.2015 | Komentarze 0

Sam.

Świąteczne męczarnie wczesnoporanne! ;]

TT - 02:07:02
HZ - 00:24:58/20%
FZ - 00:55:06/43%
PZ - 00:43:32/34%
HRavg: 143
HRmax: 178
kcal:1678
CADavg: 93
temp: -2-1°C
waga: 92.7kg

 photo IMG_20150405_091922_zpse44wqkzs.jpg

 photo IMG_20150405_092129_zpsoyjynaar.jpg

 photo IMG_20150405_080715_zpsxudovouf.jpg

 photo IMG_20150405_080339_zpsyukdun4j.jpg





Kategoria 50-100